Kiedy w życiu liczy się każda złotówka, człowiek zwraca uwagę na każdy wydany grosz. Trudno więc dziwić się, że szukamy też oszczędności podczas jazdy samochodem. Opowiemy dziś o tym, co najbardziej przekłada się na wzrost zużycia paliwa.
Prawdą jest, że zarabiamy mało, a w kwestii tankowania paliwa nie mamy zbytniego wyboru i możliwości znalezienia tańszego dostawcy. Ceny na stacjach są do siebie złożone i nic się z tym fantem nie da zrobić. Mało tego, kupujemy samochody, których producenci obiecują, że są ekonomiczne i mało palą, a w trakcie użytkowania okazuje, że ani na milimetr nie zbliżyliśmy się do zużycia paliwa zachwalanego przez producenta.
Przede wszystkim trzeba pamiętać, że producenci swoje obliczenia opierają na badaniach laboratoryjnych, gdzie optymalne ustawienia hamowni, silnik pracujący w stałej temperaturze i wilgotności powietrza mają ogromny wpływ na poziom spalania. Prawdą jest, że producenci dążą do optymalizacji spalania i emisji szkodliwych substancji do atmosfery, kładąc ogromny nacisk na rozwiązania konstrukcyjne. Jednak wyniki ich badań nijak się mają do jazdy w rzeczywistych warunkach, gdzie temperatura pracy silnika i wilgotność powietrza bywa różna, jeździ się różnych warunkach, stoi w korkach, staje na światłach i skrzyżowaniach. Na pewno nie są to czynniki sprzyjające optymalnej i płynnej jeździe.
Zadbaj o to, by prawidłowo i szybko rozgrzać silnik
Na zwiększenie zużycia paliwa ma wpływ zimny silnik. Jeśli masz zwyczaj odpalać silnik i czekać, aż auto się nagrzeje, robisz błąd, tak samo, jak w chwili, gdy do pobliskiego sklepu po drobne zakupy podjeżdżasz autem. Prawdą jest, że po zapaleniu silnika powinieneś natychmiast ruszyć, bo silnik szybciej wraca do optymalnych warunków pracy po przejechaniu kilku kilometrów. Podczas odpalania auta nie musisz też wciskać pedału gazu, ponieważ w nowoczesnych autach jest to regulowane automatycznie. Jeżdżąc na zakupy do sklepu za rogiem ryzykujesz jazdę na zimnym silniku, którego zużycie będzie sięgało 40 litrów na 100km, co oznacza, że trudno ci będzie je ustabilizować na niższym poziomie. Lepiej na te zakupy idź pieszo, zaoszczędzisz paliwo, zrobisz coś dla zdrowia i samopoczucia.
Gaś auto na postoju, nawet jeśli będzie to pięć minut
Inną kwestią jest gaszenie auta na postoju. Jeśli nie masz samochodu, który zgodnie z nowoczesnymi trendami, stawiającymi na ekonomię i ekologię, nie ma na wyposażeniu systemu Start&Stop, to pamiętaj, aby wyłączać silnik kiedy tylko będziesz musiał dłużej postać. W autach z systemem to 20 sekund, natomiast w starszych modelach po prostu pilnuj, aby gasić samochód w chwili, gdy żona wyskakuje na 5 minut do mięsnego…
Hamuj silnikiem, ale nie wrzucaj na luz
Dla oszczędnej jazdy ma znaczenie hamowanie silnikiem. Nie chodzi tutaj o wrzucanie na luz, bo to wcale nie sprzyja zmniejszeniu zużycia paliwa. Hamowanie silnikiem to odpowiednia redukcja biegów, z najwyższych na niższe, tak, aby do ostatnich metrów swobodnie na najniższym biegu dojechać. Jedynka służy tylko do ruszania, a na każdym kolejnym biegu powinieneś jechać możliwie krótko, starając się w jak najkrótszym czasie osiągnąć bieg najwyższy. Równocześnie powinien pilnować delikatnego obchodzenia się z gazem, ponieważ dociskanie go do podłogi powoduje gwałtowny wzrost zużycia paliwa. Możesz jeździć szybko, ale płynnie, bo płynna jazda w oszczędnej jeździe jest podstawą. Pamiętaj, że każdy silnik ma swoją optymalną wartość prędkości, Dla jednego auta będzie to 90 km/h , dla innego 120 lub 140 km/h.
Jedź płynnie, bez gwałtownego hamowania i przyspieszania
Pokonując długie trasy, staraj się jechać płynnie, bez gwałtownego hamowania i przyspieszania. Zachowując prędkość stałą, o optymalnych wartościach, jedziesz oszczędnie. Możesz skorzystać tutaj z opcji tempomatu.
Dbaj o stan techniczny samochodu
Na bieżąco dbaj o stan techniczny samochodu. Na zużycie paliwa mają wpływ zużyte świece, nie wymieniane na bieżąco filtry czy olej. Tak samo jak masa auta, którą zwiększasz wozić w bagażniku tony niepotrzebnych rzeczy. Zadbaj o to, aby odciążyć swój samochód, wyjmując z bagażnika wszystkie zbędne rzeczy. Demontuj z auta wszystkie zbędne bagażniki dachowe czy uchwyty na rowery, które zmieniają ergonomię auta i przekładają się na zwiększenie zużycia paliwa, przez samochód, który walczy z większymi oporami powietrza.
Zwróć uwagę na drobiazgi
Jeżdżąc przez cały rok przy włączonej klimatyzacji lub stale używając funkcji masażu w fotelu lub podgrzewania fotela, również zwiększasz zużycie paliwa. Również rodzaj dobranych opon ma znaczenie. Oczywiście, im większy rozmiar opony, tym większa przyczepność i ładniejszy wygląd, ale też większe zużycie paliwa. Skoro jesteśmy przy oponach, to raz w miesiącu skontroluj wartość ciśnienia. Różnice wynoszące zaledwie pół bara już powodują większe zużycie paliwa, ale też auto traci stabilność.